Z racji obostrzeń u nas i w krajach na całym świecie, trzeba spędzać najbliższe weekendy w Polsce. Skończyły się wypady po całej Europie. Dlatego też zaczęłam szukać jakiegoś pomysłu na aktywne weekendy. I co znalazłam? Szlak orlich gniazd!
Czym jest Szlak Orlich Gniazd?
To szlak o długości 163.9 km, który łączy Częstochowę z Krakowem. Oznaczony jest czerwonym szlakiem, tak jak inne szlaki długodystansowe w Polsce. Poprowadzony jest przez całą Wyżynę Krakowsko-Częstochowska, zwaną także Jurą.
Kiedy powstał?
Pierwsza propozycja utworzenia szlaku pochodzi z 1927 roku, ale plany wcielono w życie dopiero 3 lata później. Wytyczona trasa miała zupełnie inny przebieg niż obecnie. Prowadziła z Krakowa przez Płaskowyż Ojcowski i Garb Łęczyński, a następnie z powrotem wracała do Krakowa. Niestety, szlak po wytyczeniu został pozostawiony sam sobie. Oznaczenia wyblakły, ścieżki zarosły, a ludzie zapomnieli.
Powrót pomysłu nastąpił w 1948 roku za sprawą Kazimierza Sosnowskiego. Nie był to pierwszy jego szlak, bo projektował już między innymi Główny Szlak Beskidzki. Jego starania przyniosły efekt i w 1950 roku wytyczono nowy Szlak Orlich Gniazd. Jego długość wyniosła 163.9 km, a przebieg był bardzo zbliżony do dzisiejszego. W późniejszych latach dokonywano jeszcze niewielkich modyfikacji, aby szlak prowadził po najciekawszych miejscach.
Skąd wzięła się nazwa Szlak Orlich Gniazd?
Orle gniazda?
Co to w ogóle za pomysł żeby tak nazwać szlak?
Wbrew pozorom, nazwa nie ma żadnego związku z orłami. Szlak Orlich Gniazd prowadzi przez kilkanaście ruin i zamków. Są one położone na wapiennych wzniesieniach, górujących nad pobliskimi miejscowościami. Wzgórza te, widoczne z daleka, przypominają gniazda. Położone wyżej i trudno dostępne.
Co znajdziemy na Szlaku Orlich Gniazd?
Szlak Orlich Gniazd oferuje nam kilkanaście zamków i ruin. Część z nich to królewskie warownie jeszcze z XIV wieku, reszta to obronne rezydencje szlacheckie i biskupie. Oprócz tego możemy zobaczyć kilkuset letnie drewniane kościoły, czy szlacheckie dworki.
Ale Szlak Orlich Gniazd to nie tylko architektura! To przede wszystkim przyroda.
Wyżyna Krakowsko-Częstochowska zbudowana jest ze skał węglanowych, głównie z wapieni górnej jury. Są one bardzo podatne na krasowienie, czyli najprościej mówiąc, łatwo się wypłukują. Dzięki temu, na Jurze do tej pory skatalogowano już ponad 1700 jaskini i grot. Ponadto możemy zobaczyć wiele różnych form skalnych. Będą ostańce, będą doliny krasowe, a i wywierzysko się znajdzie 😉
Także różnorodność jest ogromna i każdy na pewno znajdzie coś dla siebie.
Szlak Orlich Gniazd – pieszo, czy rowerem?
Szlak można pokonywać zarówno na pieszo, jak i rowerem. My na razie zdecydowaliśmy się na wersję pieszą, bo pierwszy wypad był w środku zimy. Mieliśmy szczęście trafić na bardzo oblodzone szlaki, więc rower w takich warunkach spisałby się średnio. Poza tym rower jest problematyczny, jeśli chodzi o eksplorowanie jaskiń, czy skał. Ale nie wykluczamy przejechania jakiegoś odcinka także na rowerze. Bo w końcu: kto nam zabroni? 😉
A jaki jest nasz pomysł na Szlak Orlich Gniazd?
Nie mamy tyle urlopu, aby pozwolić sobie na przejście szlaku za jednym razem. Dlatego też, postanowiliśmy, że zrobimy sobie szlak bardzo na luzie, dojeżdżając na Jurę Krakowsko-Częstochowską weekendami. Logistyka wymaga, aby jechać na dwa samochody i jeden zostawiać na starcie, a drugi na końcu trasy.
Nie ma z tym na szczęście problemu, bo trasa szlaku jest bardzo przyjemna i atrakcyjna, więc na pierwszy odcinek udało nam się pojechać aż w 6 osób. Warunek był tylko jeden – długość trasy mieszcząca się w granicach rekreacyjnych, czyli raczej nie przekraczamy granicy 20-22 km dziennie.
My chętnie się na taką opcję zgadzamy. Szlak Orlich Gniazd ma tak dużo jaskiń i zamków do zaoferowania, że gdzieś trzeba mieć też czas na zobaczenie tego wszystkiego. A brak napinki czasowej sprawia, że bardzo łatwo jest się po prostu cieszyć trasą i naturą.
Tym razem nie mam też parcia na podążanie czerwonym szlakiem metr w metr, tak jak to robiłam na GSB. Tu dopuszczam lokalne zmiany trasy, głównie wtedy, gdy szlak będzie omijał coś ciekawego w okolicy albo długim odcinkiem szedł drogą asfaltową bez pobocza/chodnika etc. Mam jednak też na uwadze, że kiedyś w podobnej formie będę chciała przejść Szlak Warowni Jurajskich, który uzupełnia Szlak Orlich Gniazd i prowadzi przez tereny, o które czerwony szlak nie zahacza. Także coś trzeba sobie jeszcze zostawić do zobaczenia na później 😉
Noclegi na szlaku
Jura Krakowsko-Częstochowska jest bardzo chętnie odwiedzana, szczególnie przez wspinaczy, więc nie ma najmniejszego problemu ze znalezieniem miejsca noclegowego. Jest mnóstwo kwater, apartamentów, czy agroturystyk. My chcemy zachować maksymalną elastyczność i niskobudżetowość, więc śpimy w samochodach albo namiotach. Chociaż wyboru i tak nie mamy, bo przez covida jest wszystko zamknięte.
Zapraszam Was serdecznie na relacje, które będą się pojawiać w miarę pokonywania kolejnych odcinków Szlaku Orlich Gniazd 🙂