Poprzedni dzień był pełen wrażeń, ale chodzenia nie było za dużo. Dziś za to mamy plan na dość długi dystans. A czy będzie bez wrażeń to się okaże, bo Cergowa do tej pory zawsze jakieś atrakcje mi zapewniała… Dziś mamy jednak ten komfort, że Maks …
GSB
GSB dzień 6: Puławy Górne – Wisłoczek – Lubatowa
Jak dobrze jest się wyspać na łóżku! Ostatnie 3 noce spałyśmy pod namiotem, więc pokój na wyłączność jest miłą odmianą. Po wczorajszym skwarze na Tokarni patrzymy na świecące za oknem słońce z niechęcią. Dzisiejszy odcinek jest krótki i bardzo luźny. Nie wiedziałyśmy też jakie atrakcje …
GSB dzień 5: Komańcza – Tokarnia – Puławy Górne
Po dłuuugim poprzednim dniu, budzik nastawiamy później niż zwykle, na 6:30. Tym razem w miarę sprawnie zwijamy namiot i resztę rzeczy i ruszamy do centrum Komańczy. Nad naszym „polem namiotowym” unosi się poranna mgła, więc jest naprawdę chłodno. Jednak, gdy tylko wejdziemy w zabudowania, zaraz …
GSB dzień 4: Bacówka pod Honem – Chryszczata – Komańcza
Dzień 4 GSB miał być kolejnym, który da nam w kość. W planach miałyśmy pokonać dystans Bacówka pod Honem – Chryszczata – Jeziorka Duszatyńskie, aż do pola namiotowego w Duszatynie lub przy dobrych wiatrach, aż do Komańczy. Poprzedni dzień był krótszy, więc miałyśmy trochę czasu …
GSB dzień 3: Smerek – Cisna – Bacówka pod Honem
Po drugim dniu GSB jesteśmy obie zmasakrowane. Upał, ciężkie plecaki i długa trasa przez obie połoniny bardzo nadszarpnęła nasze siły i morale. Budzik dzwoni o 6 rano. Nie powiem żebym była wyspana… Pierwsza noc w namiocie zazwyczaj nie należy do najbardziej udanych. Otwieram oczy z …
GSB dzień 2: Ustrzyki Górne – Połoniny – Smerek
5:30… GSB… Dzwoni budzik. Czas wstawać! Połoniny czekają… Wstaje nam się dość ciężko, nie jesteśmy przyzwyczajone do tak wczesnego wstawania. Jemy śniadanie, ale ono też idzie nam powoli, jakby żołądek był zaskoczony, że musi robić cokolwiek o tej porze… Po pierwszym dniu naszej wyprawy <klik> …
GSB dzień 1: Wołosate – Tarnica przez Halicz – Ustrzyki Górne
GSB, czyli Główny Szlak Beskidzki to najdłuższy szlak pieszy w Polsce. Liczy sobie 500 km, podczas których trzeba pokonać 22 000 metrów do góry. O głównych założeniach naszej wyprawy pisałam jeszcze przed wyjazdem. Już pierwszy dzień zachęca do dalszej drogi, bo Tarnica przez Halicz to …
Założenia naszego GSB
Zostało tylko kilka dni do wyjazdu! Już w przyszłą niedzielę tj. 9 sierpnia będziemy w Wołosatem. To tam zacznie się nasza wielka, trzytygodniowa przygoda opiewająca na 500 km. Ale może po kolei. Czym jest więc GSB? GSB, czyli Główny Szlak Beskidzki, to najdłuższy znakowany szlak …