Wesołych świąt! Życzę Wam, abyście te święta spędzili w rodzinnej i ciepłej atmosferze. Niech to, co w Waszym sercu, będzie odwrotnością tego, co widzicie za oknem. Niezależnie od tego, czy jesteście wierzący, odpocznijcie i nabierzcie sił 🙂
A przechodząc do posta, dzisiaj będzie trochę wiosennie, a trochę sportowo. Pogoda będzie coraz bardziej sprzyjała różnym aktywnościom fizycznym (wiem, że patrząc za okno możecie w to nie wierzyć ;)).
Dlatego też, dzisiaj postaram się Wam uświadomić, dlaczego warto znaleźć swój sport. A także, że aktywność fizyczna może zmienić Wasze życie. I co więcej, zmienić na lepsze.
Co da Ci sport?
Przede wszystkim sport poprawi Twoją kondycję. To chyba najszybciej zauważalna różnica. Do tej pory, widząc jadący autobus nawet nie próbowałeś biec. Wiedziałeś, że i tak nie uda Ci się zdążysz. Po miesiącu aktywności (a pewnie nawet szybciej), okaże się, że sprint na przystanek wcale nie jest taki straszny. To niesamowite jak szybko nasz organizm przystosowuje się do wysiłku i jak szybko można zauważyć zmianę.
Kolejną różnicą jest zdecydowanie lepsze samopoczucie. Będziesz czuć się mniej zmęczony i przytłoczony życiem. Dlaczego? Bo sport to świetny sposób na odpoczynek, szczególnie dla osób pracujących umysłowo. Pomaga się odprężyć i zmniejszyć stres. Przestaniesz myśleć o codziennych problemach i po prostu skupisz się na tym, co robisz w tym momencie.
Sport pomaga też odnaleźć swoje mocne strony. Udział w zawodach pomoże Ci udowodnić sobie, że jesteś silniejszy i bardziej wytrzymały niż Ci się wydawało. Że potrafisz zachować zimną krew i jak trzeba to jesteś naprawdę pomysłowy. A jak nie jesteś, to wkrótce będziesz 😉 Pamiętaj, potrzeba matką wynalazków.
Znalezienie swojego sportu to także szansa na poznanie nowych ludzi. Osoby uprawiające jakiś sport to zazwyczaj ludzie z pasją, którzy nie boją się nowych wyzwań i są gotowi robić naprawdę zwariowane rzeczy. Nawet się nie obejrzysz, a zyskasz nowych przyjaciół, z którymi będziesz mógł dzielić pasję.
Ponadto sport to też kolejna rzecz, którą musisz wcisnąć w swój kalendarz. Jeśli naprawdę to polubisz, odkryjesz nagle, że Twoja doba może się rozciągnąć. A i planowanie dnia nie jest takie złe.
Może więc warto wygospodarować chwilę czasu na znalezienie swojego sportu. Niech nie będzie to na zasadzie: „O, jest karnet na siłownię za pół ceny, biorę!”. Pomyśl chwilę, spróbuj różnych dyscyplin i daj sobie trochę czasu.
Nie warto, przykładowo, inwestować w cały sprzęt narciarski, jeśli po miesiącu stwierdzisz, że to nie jest to. Zachowaj rozsądek. Potraktuj to jako inwestycję w siebie i nie bój się eksperymentować.
A jeśli zastanawiasz się jak znaleźć sport dla siebie zajrzyj tu <klik>.
Podzielcie się w komentarzach jakie są Wasze ulubione sporty 🙂
Ja również uwielbiam jazdę na rowerze 🙂 Natomiast moja córeczka uwielbia lekcje tenisa 🙂 Nie potrafi przeżyć bez dnia na korcie :).