Kołobrzeg wszystkim nam kojarzy się z morzem i leżeniem plackiem na rozgrzanym do czerwoności piasku. Co jednak, jeśli pogoda nie dopisze albo Wasza spalona skóra powie, że ma dość opalania? Na szczęście okazuje się, że w okolicach miasta jest naprawdę sporo ciekawych rzeczy do zrobienia. Dlatego dzisiaj chcę Ci pokazać 10 pomysłów, co zobaczyć w okolicach Kołobrzegu.
1. Kołobrzeg
Kołobrzeg to nie tylko morze. To także ładny ratusz miejski, katedra i charakterystyczna latarnia morska. To też tężnie solankowe, Muzeum Oręża, czy dziesiątki kilometrów ścieżek rowerowych. Naprawdę jest tutaj, co robić i nie dziwi, że jest to jedna z najbardziej popularnych miejscowości nadmorskich w Polsce.
Warto przeznaczyć sobie choć jeden dzień na zwiedzenie samego miasta, a jeśli nie lubisz za dużo chodzić, to można to rozłożyć też na 2 dni.
2. Wydmy w Dźwirzynie
Wydmy pomiędzy Grzybowem, a Dźwirzynem to niewielki pas wydm wzdłuż wybrzeża. Jest to rezerwat przyrody, który został utworzony zaledwie 5 lat temu, aby chronić tutejszy zanikający ekosystem.
To właśnie tędy przebiega nadmorska ścieżka pieszo-rowerowa.
Na obszarze wydm trasa poprowadzona jest po drewnianych kładkach. Dodatkowo na samym szczycie wydmy czeka na nas spory taras widokowy z ławeczkami, gdzie można odpocząć po męczącym podjeździe.
3. Spływ kajakowy Parsętą
A jeśli stwierdzisz, że Bałtyk znowu jest diabelsko zimny, zawsze możesz zmienić wodę. Parsęta, która przepływa przez same centrum Kołobrzegu, to bardzo ciekawa rzeka na spływ kajakowy.
Trasa spływu nie jest trudna i daje możliwość wyboru opcji jedno albo nawet dwudniowej. Także każdy znajdzie coś dla siebie.
4. Ekopark Wschodni
Ekopark Wschodni to kolejne miejsce ochrony przyrody w okolicach Kołobrzegu, tym razem jednak po wschodniej stronie miasta.
Dlaczego jest to miejsce wyjątkowe?
Kilkumetrowej szerokości grobla oddziela morze i plażę od rozległych rozlewisk Solnego Bagna. Torfowiska te są oazą wielu gatunków ptaków, więc idąc ścieżką macie cały przekrój ptasich śpiewów, które maskują nawet szum morza. Szczególnie do gustu przypadły mi gęgoły, które nic sobie nie robiły z naszej obecności. Leżały sobie na środku ścieżki i miały zupełnie wyrąbane na turystów, którzy próbowali je ominąć ze wszystkich możliwych stron.
Ekopark Wschodni jest miejscem niezwykłym, tak blisko przyrody, że aż nie chce się go opuszczać. To chyba moje ulubione miejsce z całej tej dziesiątki.
5. Ogrody Hortulus w Dobrzycy
Ogrody Hortulus to atrakcja, która powstała stosunkowo niedawno, bo ich zwiedzanie jest możliwe od 2014 roku. W rzeczywistści Ogrody Hortulus to dwa kompleksy ogrodów: Ogrody Tematyczne Hortulus i Ogrody Hortulus Spectabilis. Można zwiedzać je zupełnie niezależnie, choć jak to bywa w takich przypadkach, jednorazowe wejście do obu kompleksów jest sporo tańsze (59 zł za wszystko).
Czego możesz się spodziewać?
Przepięknie zaaranżowanych ogrodów, wysokiej wieży widokowej, z której widać całe ogrody i tereny wokół nich, a także labiryntu grabowego. Jest to największy labirynt grabowy na świecie. Do jego utworzenia użyto ponad 18 000 sadzonek grabów!
Nadal nie wiesz, co zobaczyć w okolicy Kołobrzegu?
No to lecimy dalej z listą!
Mam jeszcze trochę propozycji 🙂
6. Stare Dęby koło Bagicza
To opcja dla tych, którzy mają już serdecznie dość tłumów na plaży i w mieście. Gwarantuję, że na tej wycieczce spotkacie najwyżej kilka osób. W planie jest zobaczenie dwóch najstarszych dębów w okolicy.
Dąb Bolesław wyceniany jest na 800 lat, czyli o ponad 100 więcej niż sławny Dąb Bartek. Niestety, w 2016 roku dąb został powalony w trakcie wichury. Mimo to, postanowiono nie usuwać pozostałości drzewa i nadal można oglądać jego ogromny pień. Co więcej, tuż obok posadzono malutkiego dęba wyhodowanego z pędów Bolesława. Genetycznie jest to więc ten sam dąb, tylko młodszy.
Dąb Warcisław jest młodszy, bo wyceniany jest na około 650 lat. Mimo to, jego wielkość również robi wrażenie.
Oba dęby położone są na uboczu, w dzikim lesie. Warto trzymać się niebieskiego szlaku, bo większość bocznych ścieżek, które znajdziesz na mapie, w terenie nie istnieją. Trzeba jednak przyznać, że nawet sam las jest bardzo klimatyczny, więc polecam, jeśli masz ochotę na bliższe poobcowanie z naturą w ciszy.
7. Skypark
Sky Park to kolejna nowo powstała atrakcja w okolicy Kołobrzegu. Znakiem rozpoznawczym jest prawie 100 metrowa wieża widokowa (obecnie 86 m, ale według planów ma jeszcze zostać podwyższona), z której widać pobliskie Ustronie Morskie, Kołobrzeg, a także Bałtyk.
Oprócz wieży widokowej znajdziecie tutaj plac zabaw dla dzieci i trochę zieleni.
Ale muszę przyznać, że na razie atrakcji jest dość mało w stosunku do ceny (50 zł za wejście normalne). Także gdybym miała polecić Wam jedno miejsce: Sky Park albo Ogrody Hortulus, zdecydowanie mówię ogrody!
8. Trzęsacz
O Trzęsaczu słyszał chyba każdy. Kościół, który runął do morza – za dużo takich przecież nie mamy, prawda? 😉
Obecnie z XV wiecznego kościółka została już tylko jedna, południowa, ściana. I to też nie w całości…
Co ciekawe, abrazja postępowała tutaj naprawdę szybko. Jeszcze w 1750 roku kościół od klifu dzieliło 58 metrów. W 1868 roku odległość ta zmalała do 1 metra, co jednak nie przeszkodziło duchownym w prowadzeniu nabożeństw jeszcze przez 6 lat (!).
Pierwsza, północna ściana runęła do morza w 1900 roku, podczas marcowej nocy.
Z biegiem lat morze zabierało kolejne fragmenty budowli i obecnie ostał się już tylko fragment południowej ściany. Dopiero na początku XXI wieku poważnie wzięto się za zabezpieczenie terenu, w wyniku czego dzisiaj zbocze jest dobrze ustabilizowane i nawet zazielenione. Także jest szansa, że mury jeszcze trochę postoją 😉
Nie zmienia to faktu, że jest to jedyna tego typu atrakcja w Europie.
9. Bunkry w Ustroniu Morskim
Ustronie Morskie to miejsce obowiązkowe dla wszystkich miłośników historii i bunkrów.
Dlaczego?
W 1954 roku wybudowano tutaj 31 Baterię Artylerii Stałej. Obecnie do zwiedzania udostępnione są 4 stanowiska ogniowe. Co ciekawe, nie są to takie typowe bunkry, które czasem widzimy gdzieś przy drodze. Te są 3-kondygnacyjne, a ich zwiedzanie ułatwia pionowa drabina wewnątrz umocnień.
Uprzedzam jednak, że teren jest zarośnięty, a w piwnicach zalega zazwyczaj trochę wody. Także warto mieć ze sobą latarkę oraz obuwie lepsze niż sandały, czy klapki.
10. Nadmorski bór bażynowy w Mrzeżynie
Bór bażynowy to tereny o podłożu piaszczystym (wydmy), na których rosną sosny. Są to bardzo urokliwe zbiorowiska leśne, gdzie zapach sosen jest naprawdę piękny. Bory bażynowe w Polsce są bardzo rzadkie i w większości znajdują się w Słowińskim i Wolińskim Parku Narodowym.
Rezerwat jest mały, ale mimo to warto tu zajrzeć, szczególnie jeśli jesteście miłośnikami przyrody.
Co zobaczyć w okolicach Kołobrzegu?
I na koniec mały bonus – 11 wycieczka. Idealna, jeśli szukacie atrakcji i miejsc nietypowych. Pomorska Góra Piachu, czyli sztucznie usypana, 65-metrowa kopa piachu, na którą można wejść. Niezłe widoki, chociaż największą atrakcją jest sama wspinaczka. Jest naprawdę stromo, a piach mocno się usypuje. Także można się zmęczyć. Ale gwarantuję, że dzieciaki będą miały mnóstwo radochy!
Co zobaczyć w okolicach Kołobrzegu?
Myślę, że w powyższej liście każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Trochę atrakcji przyrodniczych, trochę miejsc dla rodzin, ale także coś dla miłośników historii i aktywnego wypoczynku.
Czy jest coś jeszcze, co zobaczyć w okolicach Kołobrzegu?
Z całą pewnością!
Warto zwrócić uwagę choćby na tereny za zachód i południe od Koszalina. To przepiękne lasy, z ciekawymi szlakami, jeziorami i obiektami historycznymi.
Mam nadzieję, że teraz już wiesz, co zobaczyć w okolicach Kołobrzegu! 😉
A jeśli szukacie noclegu, to polecam Willę Szmaragd. Na hasło GEOŚWIAT, każda doba noclegu będzie kosztowała Was 10 zł mniej 😉
Podobał Ci się ten wpis? Polub mnie na Facebooku albo zapisz się do Newslettera, aby nie przegapić kolejnych artykułów 🙂
Doskonale przedstawiona jest różnorodność atrakcji, które czekają na odkrycie w tej malowniczej części Polski. To świetna inspiracja dla wszystkich, którzy chcą w pełni wykorzystać swój czas na wybrzeżu!
Dziękuję! Myślę, że w przyszłości wpis będzie jeszcze bardziej rozbudowany, bo odwiedziłam kilka kolejnych miejsc, a kilka nadal czeka na liście 🙂